sobota, 5 września 2015

Przyjaciele

Na oddziale bardzo szybko można znaleźć  przyjaciół.  W moim przypadku były to dzieci ale w większości ich rodzice . Do dzisiaj mam kontakt z mama małej 3 letniej Lenki Eweliną która jest cudowną osobą . Można z nią porozmawiać o wszystkim i o niczym . Lena czasem lubi dać w kość ale jest cudowną śliczną dziewczynką która zawsze ma coś różowego ,  ale jej ulubioną zabawką są samochody . Więc pamietaj Mikołaju Lena nie życzy sobie lalek (chyba ze chcecie zobaczyć płacze i krzyki jakimi zostaliśmy zaszczyceni w święta gdy Lenusia dostała lalkę ) . Kolejną osobą wartą uwagi jest Tomek tata Michała.  Bardzo wesoły dbający o to żeby nigdy nie było nudno pan który lubi nocami grac w czołgi . Wszyscy bardzo go lubią ale czasami przesadza i ma się go dość . To on gdy trafiłam do izolatki i miałam wszystkiego dość wymyślił mi przezwisko Ebola i uciekał gdy szłam do łazienki i przysięgam że gdyby nie Ania to bym go dawno zabiła  . Zawsze na jednej sali ale wtedy się nie udało . To Tomkowi bakteria zjadła humus ,  ale podejrzenie tez padło na profesora który jest tam tylko człowiekiem który chodzi codziennie rano o 6.30 i budzi rodziców nie zwracając  uwagi na to ze mogli całą noc nie spać bo czuwali przy naszych łóżkach. Tomek zawsze zapewniał rozrywkę , nawet jeśli na kogoś miała spaść jakiś szafa i prawie go zabić .Trudno  bedzie mi wymienić i opowiedzieć o wszyskich bo tam każdy jest wyjątkowy i z każdym dziele jakieś ważne dla mnie wspomnienia , np. Z Nikolą prawie spaliłam szpital przy robieniu tostów . Ale jest jeszcze jedna osoba która jest dla mnie chyba z tych wszystkich ludzi najważniejsza , osoba z którą już nigdy nie porozmawiam ,nie powyglupiam się jak wszyscy będą szli spać .  Tą osobą jest Matylda . Cudowna 9 letnia dziewczynka z którą spędziłam tam najwiecej czasu . Gdy byłam na oddziale dziennym szłam zawsze zobaczyć co u niej słychać . Cudowna szczera do bólu dziewczynka , ktora nie boi sie powiedzieć Ci że masz wielkiego pryszcza albo że masz jeszcze włosy, ale to kwestia czasu i najlepiej żeby ci szybko wypadły bo na oddziale nikt nie ma tylko ja i to glupio wygląda . To ona jak pokazałam jej jak wyglądam bez włosów powiedziała "a nie mogłaś wyglądać gorzej , myślałam że będzie śmiesznie " . Zawsze wesoła. Jak zapytałam jakie mam sobie wymyślić marzenie od fundacji Matysia wpadła na pomysł żebym jej oddala swoje marzenie  a ona już je wykorzysta jak mam taki problem z wymyśleniem czegoś . Kochana Matysiu dziękuję Ci za to że byłaś , za to ze mnie wspieralaś i stawiałaś na nogi , czasem straszyłaś pikaniem wszystkich monitorów jak twoja mama musiała gdzies lecieć , a ja za którymś razem z toba zostałam . Dziękuję Ci za wszystko , jesteś moim aniołem , bez ciebie nie dała bym rady . Dziękuję też twojej cudownej mamie ktora była dla mnie wielkim wsparciem i zawsze mi przypominała że ty masz gorzej i nie mam czym się martwić .  Bez ciebie i twojej mamy ten oddział nigdy nie będzie taki sam . Gdy weszłam tam 3 dni po twojej śmierci chciałam jak najszybciej  stamtąd wyjść .  Bez ciebie to miejsce nie miało dla mnie sensu . Obie z twoją mamą byłyście powodem dla którego  ja cieszyłam się że idę na oddział . Bo sobie z wami pogadam .
Dziękuję Ci za wszystko aniołku spoczywaj w spokoju i opiekuj sie swoją dzielną mamą 😢

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz